HomeMenu

Hamer: komentarze dla ekspertów

Wyjaśnienie użycia słowa "konflikt"

Hamer często używał słowa "Konflikt". "Konflikt" to walka między dwiema stronami (ludźmi, krajami, społeczeństwami...). Chorzy mogą mieć "konflikty" lub nie: ktoś z rakiem trzustki, rakiem żołądka ma "konflikty" (ma te choroby, ponieważ z kimś walczy), ale ktoś z odwapnieniem kości, rakiem płuc, białaczką, chłoniakiem, .... nie walczy z nikim.

Kobieta wstrząśnięta śmiercią ukochanej osoby (męża, syna, ojca...) w terminologii Hamera mówi się, że jest w "aktywnym konflikcie", ale nie ma konfliktu, będzie w ogromnym bólu, ale nie ma konfliktu z nikim.

Zamiast tego słowa Hamer mógł użyć "czasu zamieszania" lub "konsternacji". To, co zostało przetłumaczone na język angielski jako "faza aktywnego konfliktu", byłoby wówczas "fazą szoku"; co dzieje się z każdym po otrzymaniu "szoku" (psychicznego lub fizycznego), dopóki nie uspokoi się / nie odzyska sił i nie powróci do normalnego stanu. Jest przytłoczony.

Piąte prawo

Biologiczny sens tylko według zwierzęcej logiki

Piąte prawo mówi: "Zrozumienie każdej 'choroby' jako integralnej części SBS (Specjalnego Programu Natury z Sensem Biologicznym) i która jest wyjaśniona w kontekście historii ewolucji". Prezentacja Germańskiej Nowej Medycyny, str. 36.

To, że wśród zwierząt istnieje poczucie przetrwania najdoskonalszych i eliminacji starych lub wadliwych, wydaje się oczywiste. To, że nasze ciało podąża za zwierzęcą logiką w niektórych przypadkach, jest również oczywiste. Ale jest również oczywiste, że mamy nie tylko ciało ze zwierzęcą logiką, ale także duszę, z inną logiką i zainteresowaniami.

Znaczenie, jakie nadaje niektórym chorobom, jest raczej trudne do uwierzenia, na przykład to, co czytamy w jego książce Testament nowej medycyny: "wrzody jamy ustnej lub nosowej mają powiększać jamę ustną lub nosową".

Brak praktycznego zastosowania

Piąte prawo nie ma praktycznego zastosowania, ponieważ hipotetyczne "wyczucie" choroby może tylko w niektórych przypadkach pomóc pacjentowi w dążeniu do wyleczenia. Nie jest konieczne ani jego poznanie, ani zaakceptowanie. Pacjent chce pozbyć się choroby, niezależnie od tego, czy ma ona "sens", czy nie.

Ewolucja

To, że istnieje konkurencja między zwierzętami, jest niewątpliwie prawdą, ale jest to tylko część teorii ewolucji. Jej rdzeń, idea ewolucji gatunków poprzez akumulację małych zmian, jest łatwo obalana, na przykład w tym artykule, a także przez liczne jasne fakty ( cytowane w tym innym artykule). Ponieważ zmiany muszą być niewielkie, nie ma już całkowitej przypadkowości, a idea przypadkowości, rzeczy dziejących się bez powodu, jest oczywiście absurdalna: nawet dwuletnie dzieci pytają "dlaczego?".

Wyrażenia religijne

W cytowanej pracy, mówiąc o piątym prawie, dodaje: "Matka Natura zawsze była wobec nas życzliwa i miała wszystko dobrze zorganizowane". Ponieważ "życzliwość" i "organizacja" są ćwiczeniami zdolności duszy (woli i inteligencji); ponieważ pojawiają się one tylko u człowieka, aniołów i Boga; ponieważ kiedy używa wyrażenia "Matka Natura", nie odnosi się do człowieka ani aniołów; można wywnioskować, że utożsamia "Matkę Naturę" z Bogiem. Co więcej, w cytowanej powyżej książce mówi o religii "judeochrześcijańskiej" (która nie istnieje), dyskredytuje religijność V-XV wieku (św. Tomasz z Akwinu, św. Franciszek...) jako "paranoję" lub mówi, że "w dawnych czasach ludzie byli zmuszani do strachu i zależności od Kościoła, i byli zmuszani do palenia milionów na ogniskach inkwizycji"; to nie pasuje do jego magistra teologii.

Komentarz

Wierzę, że odkrycia dr Hamera służą położeniu kresu złej medycynie ostatnich czasów. Jego prawa są prawdziwe i dlatego wprowadzają porządek, prostotę, zdrowy rozsądek, przewidywalność, spokój... do chorób i ich leczenia.

Myślę, że jego odkrycia doprowadziły go do przeciwieństwa złej medycyny: do wyczucia porządku i dobra we wszystkim. A to doprowadziło go do sformułowania piątego prawa, które wydaje mi się poprawne w swojej idei, ale używając New Age, "politycznie poprawnych" wyrażeń: mówiąc "Matka Natura" zamiast Bóg i "Natura" zamiast "stworzenie".

Komentarze do pierwszego prawa

Hamer mówi w swoim 1. prawie, że "każda choroba jest inicjowana przez szok", że "choroba jest instynktowną reakcją naszego ciała, która zaczyna się, gdy dochodzi do biologicznego szoku", (1) "bardzo silnego, niezwykle ostrego, dramatycznego uderzenia", (2) "nieoczekiwanego", (3) "doświadczanego w samotności". Punkt (1) jest już zawarty w innym miejscu, które mówi, że "im większa intensywność fazy stresu i czas trwania, tym większe będą objawy" (będziemy mieli małą piegę w przypadku małego wstrząsu i większą piegę w przypadku silniejszego wstrząsu); punkt (2) zawsze występuje, ponieważ instynkty są reakcjami organizmu na nieoczekiwane; a punkt (3) wydaje się czynnikiem, który powoduje, że wstrząs nie ustępuje szybko, ale nie jest warunkiem koniecznym, ponieważ instynkty, z natury bardzo szybkie, nie mają czasu na zastanowienie się, czy czujemy się samotni, czy w towarzystwie.

Wchodząc głębiej

Choroba jest instynktowną reakcją organizmu, ale...

Czy opalanie się na słońcu to to samo? Czy pocenie się podczas biegania to to samo? Oba są automatycznymi, instynktownymi reakcjami ciała. Jaka jest różnica w przypadku choroby: że brakuje składnika psychicznego, że nie ma szoku, że jesteśmy mniej lub bardziej świadomi tego, co robimy.

I pamiętając, że aby był szok, muszą być 2 rzeczy, które szokują, proponuję to:

"Choroba (gdy ma podłoże emocjonalne) jest instynktowną reakcją organizmu, która jest inicjowana, gdy (i utrzymuje się tak długo, jak długo) doświadczenie zderza się z jedną ze ścian, które mamy w sobie"(*).

Z czego tworzymy "mury", "groble" wewnątrz nas?

Wewnątrz nas mamy tylko pomysły, tak samo jest z pomysłami.

Jakiego rodzaju pomysły?

Cóż, muszą one odnosić się do rzeczy, które są dla mnie ważne, ponieważ jeśli nie są ważne, nie będę miał nic przeciwko ich utracie, tak jak nie mam nic przeciwko temu, że ktoś obcina mi włosy. Z drugiej strony, jeśli dbam o kwiaty w moim ogrodzie tak, jak dbam o siebie, to jeśli zobaczę psa sikającego na nie, poczuję to tak, jakby sikał na mnie i będę bardzo przeciwny takiemu ryzyku.

Zatem docenianie w tym życiu czegoś innego niż Boga jest zazwyczaj przyczyną choroby, jak zawsze mówiła religia.

Tego najbardziej obawiają się wrogowie Hamera:

Że ludzie zdadzą sobie sprawę, jak ważne jest to, co mamy w środku (w naszej duszy), a ludzie zaczną zadawać pytania i szukać (o zgrozo, mówią) i przestaną być rozpraszani przez najnowszy tańczący telefon komórkowy lub najnowsze plotki o celebrytach.

(*)

Dlatego możemy powiedzieć, że w każdej chorobie spowodowanej emocjami zawsze występuje konflikt: z innymi lub z samym sobą, tak wiele razy chcemy sprzecznych rzeczy.



Tutaj (na dole stron) informujemy o zmianach na tej stronie.

Prace w toku.

Prawa autorskie i informacje prawne